Torlin mnie zainspirował. A właściwie ostatni wpis Torlina nałożył się na moją wycieczkową obserwację. Oto domek myśliwski:
Też zadawałem sobie co to za rudera, choć jakaś taka nietypowa. Aż zobaczyłem to:
Jak widać nie rudera, a zabytek. Zabytek, który prawo chroni. Niestety, sam zabytek o tym nie wie i się rozpada…
czwartek, 5 czerwca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz