piątek, 17 września 2010

Facebook

-- Co się w tym Facebooku robi?
-- ?
-- M. założył mi konto na Facebooku, dopiero teraz wchodzę, bo słyszę, że to złodziej czasu, więc nie chciałam wczoraj, gdy miałam parę spraw do zrobienia. Siedzę nad tym od pięciu minut, potwierdziłam zaproszenia do znajomości i teraz nie wiem, co tu robić. Nuda. Jakieś gry, ale mnie nie bawią; jakieś dyskusje, ale nie na temat... Ludzie zdjęcia wrzucają, mogę klikać, że mi się podobają... i tyle... pięć minut i już wszystko zrobione... Co ci ludzie w tym widzą?
-- Też nie wiem...

Tak sobie niedawno rozmawiałem ze znajomą. I przyznaję, że rozumiem fora dyskusyjne, rozumiem blogi, ale portali społecznościowych rozgryźć nie potrafię. Konto na Naszej Klasie pomogło odświeżyć parę znajomości, zajmując mi jakieś 5 minut na kwartał. Ale coś więcej? Pół Polski dyskutuje o wyłączaniu śledzika, a ja nawet nie wiem, o co chodzi. Facebook pozwala czasem zerknąć na jakieś udostępnione na nim zdjęcie. I tyle. Co w tym jest?
---
PS.
Byłbym niesprawiedliwy, gdybym nie dodał części dalszej rozmowy, która miała miejsce kilka dni później:
-- To ty uruchamiasz internet przed pracą?
-- No tak... mejla właściwie sprawdzam.
-- O której?
-- Hm... Komputer włączam po 4:30, ale zanim uruchomi się przeglądarka, to jest gdzieś 4:45, a o 5:05 najpóźniej muszę wyłączyć...
-- To już wiem, dlaczego nie lubisz Facebooka! Bo wtedy wszyscy śpią!

Brak komentarzy: