Mozart is traditionally supposed to have composed in his head away from the piano, but in a letter to his father he writes that he is unable to compose at the moment since there is no piano available: "I am now going off to hire a clavier, from until there is one in my room, I cannot live in it, because I have so much to compose and not a minute to be lost [August 1, 1781]". Shortly after Mozart's death, his biographer, Franz Xavier Niemetschek, wrote about him that "he never touched the piano while writing. When he received the libretto for a vocal composition, he went about for some time, concentrating on it until his imagination was fired. Then he proceeded to work out his ideas at the piano; and only then did he sit down and write [...].". In this account we see the prejudice against using the piano while composing, and yet an acknowledgment of its fundamental utility.
Charles Rosen Piano notes. The Hidden World of the Pianist, Allen Lane 2002
Tłumaczenie dla Torlina i zeena (a mam tyle roboty poza blogiem...):
Tradycyjnie się przyjmuje, że Mozart komponował w swojej głowie, z dala od fortepianu, ale w liście do ojca pisze on, że właśnie [w tej chwili] nie może komponować, gdyż nie dysponuje fortepianem: "Wychodzę wynająć fortepian, gdyż dotąd nie mając go u siebie w pokoju, nie mogę w nim mieszkać, jako że mam tak wiele do skomponowania i nie mogę stracić ani minuty [1 sierpnia 1781]". Wkrótce po śmierci Mozarta, jego biograf -- Franz Xavier Niemetschek, napisał o nim, że "nigdy nie dotykał fortepianu podczas pisania. Gdy otrzymywał libretto dla dzieła wokalnego, wychodził na jakiś czas koncentrując się, aż jego wyobraźnia się wypełniła. Wtedy przechodził do pracy nad swoimi pomysłami przy fortepianie; a potem tylko siadał i pisał [...]". W tym świadectwie widzimy uprzedzenia wobec używania fortepianu przy komponowaniu, ale także przyznanie jego podstawowej użyteczności.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz