wtorek, 13 lipca 2010

Morze, może Czarne, a może nie...

Dlaczego "czarne" [PAK: Morze Czarne]? Nikt nie wie na pewno, ale istnieją przynajmniej trzy hipotezy. Pierwsza mówi, że jest to po prostu relikt najwcześniejszej irańsko-greckiej nazwy [PAK: Ponto Axeinos (morze cimne, lub posępne) -- niektórzy przypuszczają, że albo to wyraz lęku żeglarzy, albo względnej ciemności wód przeważnie głębszych niż w Morzu Śródziemnym], która funkcjonowała wśród mieszkańców wybrzeży Morza Czarnego jeszcze długo po tym, kiedy pisarze greccy i rzymscy zaczęsli stosować bardziej zachęcające miano Euxinus. Starsze określenie zostało zapewne przeniesione na zachód za pośrednictwem migracji tureckich do Anatolii, przybierając w końcu formę osmańskiego Kara Deniz (morze czarne lub ciemne). Według drugiej koncepcji słowo kara, oznacza również "wielki" lub "straszny", przeniknęło do tureckiego za pośrednictwem obiegowej nazwy Morze Wielkie, stosowanej w średniowiecznej Europie zwłaszcza przez włoskich żeglarzy i twórców map. Trzecie wyjaśnienie wiąże się z kodem kolorystycznym używanym przez ludzy zamieszkujące stepy Eurazji. Schemat ten, pochodzący z Chin, przypisuje stronom swiata określone barwy: północ to czerń, zachód -- biel, południe -- czerwoeń, a błękit niekiedy oznacza wschód. Mimo że układ kolorów w sposób oczywisty zależy od punktu odniesienia, określenie morza położonego na północ od Turków jako "czarne" mogło stać się źródłem dla tradycji eurazjatyckiej jako echo odległej, koczowniczej przeszłości samych Osmanów bądź jako termin przyjęty z mongolskiego przez późniejszych geografów osmańskich. W języku Turków osmańskich, tak samo jak we współczesnym tureckim, Morze Śródziemne nosi nazwę Morza Białego (Ak Deniz).
Charles King Dzieje Morza Czarnego, tłum. Zuzanna Piotrowska, PIW 2006

---
To nie jest wpis, który ma być od czegoś nawiązaniem. Ot, sięgnąłem po Dzieje Morza Czarnego, dochodząc do wniosku, że basen tego Morza zasuguje na spisanie jego dziejów, o których wiem mniej, niżbym chciał. A że blog odwiedzają miłośnicy badania etymologii...

Brak komentarzy: