sobota, 31 lipca 2010

Strzelbę na się składając

Po nim Jagiełło Litwę jednoczy z Polaki,
A potym o pokoju rokuje z Krzyżaki.
Próżno podobno; bo patrz, jako wsi gorają,
A zamków między sobą przedsię dobywają.
Widaćże było dalej dwie wojaszcze ogromne,
Strzelbę na się składając i kopije łomne;
Stąd Krzyżacy, a z nimi Niemcy i Czechowie,
Stąd Polacy i Litwa, Ruś i Tatarowie.
W bok wojska król dwa miecza od Niemców przyjmuje,
Z drugiej strony Tatary Witułt już hamuje;
Ale ci przedsię serca drugim nie skazili,
Bo Polacy na głowę Niemca porazili.
Malbork zatym obegnan, a pod Koronowem
Dwie wojszcze z sobą czynią obyczajem nowem,
Bowiem w pół bitwy z obu stron odpoczywają
Raz i drugi, za trzecim Niemcy się mieszają.

Obawiam się, że Jan Kochanowski nie byłby szczęśliwy z przypomnienia jego Proporca albo hołdu pruskiego (za Jan Kochanowski Dzieła polskie, PIW 1972). Ale cóż, twórczość trwa, nawet ta mniej pamięci godna, tu nakładając się na rocznicę -- sześćsetlecie Grunwaldu już za nami, sześćsetlecie Koronowa przed nami.

Brak komentarzy: