czwartek, 7 stycznia 2010

Kabir

W świętych sadzawkach jest tylko woda.
Wiem, bo kąpałem się w nich.

Bogowie rzeźbieni w drzewie i kości słoniowej nie odzywają się.
Wiem, bo błagałem ich.

W świętych księgach Wschodu nie ma nic prócz słów.
Wiem, bo zaglądałem do nich.

Kabir mówi o tym tylko, co sam przeżył.
To, czego nie przeżyłeś, nie jest prawdziwe.

Z tłumaczeń poetyckich Czesława Miłosza, Znak 2005. A Kabira przypomniała Beata u siebie, więc zerknąłem, poszukałem -- Kabira 'życzeniowego' nie znalazłem, ale ten też jest inspirujący, nieprawdaż?)

Brak komentarzy: