Powierzam ten amulet wam, podziemnym bogom, Plutonowi i Korze Persefonie Ereszkigal, i Adonisowi nazywanemu również Barbaritha, jak również Hermesowi podziemnemu nazywanemu Tot Phokensepseu Erektahou Misonktaik i Anubisowi Wszechmocnemu zwanemu Pseriphta, w którego ręku znajduje się klucz do piekieł, i wam, demony i bogowie władający podziemiem, wam, chłopcom i dziewczętom przedwcześnie zmarłym, kawalerom i pannom, [abyście nad nim czuwali] rok po roku, miesiąc po miesiącu, dzień po dniu, godzina po godzinie, noc po nocy; zaklinam wszystkie demony, które się tu znajdują, aby pomogły demonowi Antinoosowi. Zbudź się dla mnie i pójdź w każde miejsce, do każdej dzielnicy, do każdego domu i zwiąż Ptolemais, poczętą z Aias i Orygenesa, aby nie była ani całowana, ani nie współżyła z żadnym innym mężczyzną i aby nie sprawiała żadnemu innemu rozkoszy, nikomu, z wyjątkiem mnie, Sarapammona, syna Arei. Zaklinam cię, duchu śmierci Antinoosie, na Barbarathama Chelumbrę Barucha Adonai i na Abrasaksa i na Iao Pakeptota Pakeboraota Sabarbbarei, i na Marmarauta, i na Marmaraszta Mamazgara. Posłuchaj mnie, duchu śmierci Antonoosie, obudź się dla mnie, udaj się w każde miejsce, do każdej dzielnicy, każdego domu i sprowadź do mnie Ptolemais, poczętą przez Aias i Orygenesa. Nie pozwól jej jeść, nie pozwól jej pić, aż przyjdzie do mnie, do Sarapammona, syna Arei. Nie pozwól jej poznać żadnego innego mężczyzny, z wyjątkiem mnie, Sarapammona. Przywlecz ją do mnie za włosy, za trzewia, żeby mnie nigdy
nie opuściła, mnie, Sarapammona, poczętego przez Areię, i żebym posiadł, ją, Ptolemais, córkę Aias i Orygenesa, aby była mi uległa przez całe moje życie, aby mnie kochała, mnie pożądała, zwierzała mi się ze swych myśli. Jeśli wypełnisz to, uwolnię cię.
Pierre Chuvin (Ostatni poganie (tłum. Joanna Stankiewicz-Prądzyńska) Czytelnik 2008) cytuje zaklęcie z amuletu, z Egiptu, z III lub IV wieku (n.e., żeby nie było wątpliwości).
Notuję, gdyż:
1. Mamy wiosnę, a namiętność Sarapammona, syna Arei do Ptolemais, córki Aias i Orygenesa nieźle współbrzmi z tą porą budzenia się do życia, miłości, itp. Jeśli ktoś nie wierzy, że Sarapammon był romantyczny, to zwracam uwagę na przedostatnie zdanie, gdzie pragnie by ukochana zwierzała mu się z myśi.
2. Z Torlinem sukkuby korespondują. Tu mamy przykład inny, bo Ptolemais to kobieta z krwi i kości (była). Ale jakoś tak mi się kojarzy.
3. Tekst jest kuriozalny (ma rację Pierre Chigin mówią o pewnym zdziczeniu późnego pogaństwa, bliskiego ‘średniowieczu’ (u niego to epitet)), ale w gruncie rzeczy pokazuje typowe cechy języka ‘magicznego’ – te wszystkie imiona bogów i demonów, które mają być niezwykłe i zadziwiać.
4. Swoją drogą, to albo demony mają krótką pamięć i trzeba im wciąż powtarzać o kogo chodzi, albo skrybie płacono od słowa…
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz