wtorek, 10 lutego 2009

Nazywając się skromnie...

Autorem tego zapisu był mnich benedyktyński z cudzoziemskim rodowodem, podobno z pochodzenia Wenecjanin o imieniu Martin, sam nazywający się skromnie Gallem Anonimem.

Andrzej Zieliński Początki Polski, Bellona 2007

Trochę pozazdrościłem tu Zytatom, gdzie fragmenty za komentarz mają tylko etykietę, np. głupota. Też bym tak chciał.

Ale dodam dla wyjaśnienia -- niech sobie Andrzej Zieliński spekuluje. Gorsze jest to, że spekulacje własne (o których czasem pisze, że są świadomymi prowokacjami) bierze poważnie i przytacza, gdzie indziej jako fakty. I do tego jeszcze ten fragment -- łaskawie próbuję dopatrzyć się w nim porażki w zastosowaniu rodzimej gramatyki.

Brak komentarzy: