niedziela, 1 lutego 2009

Wisło, śpiewaj!

Nie wiem jaką kantatę miał na myśli Jerzy Besala, ale jak się starano przypodobać Augustowi III to przytoczyć potrafię. Kantata 206 Jana Sebastiana Bacha Schleicht, spielende Wellen powstała na jego urodziny w roku 1736. Basem (sic!) śpiewa Wisła:

O glückliche Veränderung!
O szczęsna zmiano!
Mój strumień, co zawsze równał się z Cocytusem,
Ponieważ wśród trupów
I porąbanych ciał wolno się wił,
Ustąpi teraz Alfeuszowi,
Co zwilża błogosławioną Arkadię.
Rdza kruchych zębów
Zżera zepsutą broń,
Co zawsze waśni szaloną wściekłość
Na moje miasta niosła.
Ale kto przyniósł mi to szczęście?
August, rozkosz poddanych,
Boża ochrona ich kraju,
Co pod jego berłem się uginam
I jego łaska sama nade mną czuwa,
Doprowadził te prace do dobrego stanu.
Przeto tak śpiewa, każdy co pije mą wodę.

Na tym nie koniec - Wisła ma jeszcze (obok powyższego recytatywu) arię do zaśpiewania:

Schleuß des Janustempels Türen
Zamknijmy drzwi świątyni Janusa,
A nasze serca otwórzmy.
Zaraz po uczynionych przysięgach,
Następujesz sam, Panie, [i] Twoja dobroć
Co [skłania] nasz dziecięcy umysł
Do posłuszeństwa dla ciebie.

---
Przepraszam za dość surowe tłumaczenie fragmentu libretta (prawdopodobnie autorstwa Picandra)-- ale tłumacząc sobie, stosowałem zasadę by linijki tekstu sobie odpowiadały, co było torturą dla polskiej gramatyki, ale co jednocześnie ułatwia śledzenie śpiewanego tekstu.
---
U Bacha(-Picandra?) śpiewa nie tylko Wisła, ale do Wisły bliżej niż, powiedzmy, do Łaby.

PS.
Niby kantata urodzinowa, ale czy słowa o szczęsnej zmianie, to nie jakaś aluzja do ostatnich deklaracji politycznej miłości?

Brak komentarzy: