Mając 21 lat został powołany do wojska. Przekonany, zgodnie z właściwym w tym czasie rozumieniem, że służba ta jest sprzeczna z życiem chrześcijanina, odmówił jej.
Z żywotu św. Maksymiliana (Ks. Wiesław Al. Niewęgłowski Leksykon Świętych PWN 1999)
Kościół co prawda pogodził się z pewną zmiennością doktryny, ale... gdy tak sobie myślę, jaki z tego przykład mają brać wierzący. Bo przecież, cynicznie mówiąc, św. Maksymilian mógł po prostu przeczekać, a może nauka się zmieni? (A przynajmniej tak szepcze mi jakiś diabełek do ucha.)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz