sobota, 15 listopada 2008

Łacina

[…] (jest to czy nie jest dobra łacina: przychodni szpitalnianej? Jakieś siedemdziesiąt lat temu któraś kolejna królowa Elżbieta – nie pamiętam już dokładnie która – powiedziała mi, iż po łacinie poprawniej jednak brzmiałoby: szpitalnej, a nie szpitalnianej. Jest zaś to pewnik przecież, że łaciny nikt Nidzie nie zna tak dobrze, jak znają ją Elżbiety królowe wszystkie: od pierwszej do dzisiejszej).
Teodor Parnicki Nowa baśń (Tom V. Wylęgarnie dziwów), PIW 1968

Brak komentarzy: