Od świdrującego brzęczenia jednocylindrowych Vesp i Lambertt czy gulgotu dwucylindrowych, „wentylatorowych” 500-tek i Bianchin, poprzez poprawny szum chłodzonych cieczą Fiatów 600, 1100, 1400 czy 1900, piękny mezzosopran Appi, Aurelii i Giuliett po elektryzujące, w przypadku szlachetnego Ferrari lub przeszywające w przypadku dziś zupełnie zapomnianego Fiata 1400 Diesel, basso profondo.
Tomasz Orlik La piccola vettura di Grande classe, Automobilista 12/2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz