I dotarła do mnie kolejna produkcja Mahlerowska LSO i Valery'ego Gergieva. LSO absolutnie nie krytykuję, wprost przeciwnie -- brzmią dobrze. A Gergiev obejmuje prowadzenie na liście najszybszych znanych mi nagrań II Symfonii Gustava Mahlera. Może to powinna być konkurencja olimpijska? Obecnie:
1. Miejsce: Valery Gergiev (i LSO) 77'43"
2. Miejsce: Pierre Boulez (i Filharmonicy Wiedeńscy) 80'36"
3. Miejsce: Leonard Bernstein (1963, Filharmonicy Nowojorscy) 84'47"
4. Miejsce: Antoni Wit (i NOSPR) 85'10"
5. Miejsce: Riccardo Chailly (i Royal Concertgebouw) 87'55"
PS.
I co robić? Notkę przygotowałem przed dyskusją o czasie trwania Koncertów Brandenburskich u Pani Kierowniczki.
piątek, 16 stycznia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz