piątek, 9 stycznia 2009

Bądź człowieku, szlachetny

Bądź, człowieku, szlachetny,
Uczynny i dobry!
Gdyż to jedynie
Odróżnia ciebie
Od innych istot,
Które znamy.

Sława nieznanym
Wyższym istotom,
Które przeczuwamy!
Naśladuj je, człowieku,
I niech twój przykład
Da nam uwierzyć w ich istnienie.

Nieczuła bowiem
Jest przyroda:
Wschodzi słońce jednako
Nad Złem i Dobrem
I świecą dla zbrodniarza
, Jak i dla cnotliwych,
Księżyc i gwiazdy.

Wiatry i rzeki,
Gromy i grady
Prą ciągle naprzód
I w drodze swojej
Ogarniają
Jednych i drugich.

Tak samo szczęście
Krążu wśród tłumu,
Głaszcze niewinne
Chłopca kędziory
Albo dotyka
Łysego czerepu przestępcy.

Podług odwiecznych
Stalowych praw
Musimy wszyscy
Dopełnić kręgu
Naszego bytu.

Lecz tylko człowiek
Czyni rzeczy niemożliwe
; Rozróżnia bowiem,
Wybiera i sądzi,
I może chwilę
Obdarzyć trwałością.

Jemu jednemu wolno
Dobrych nagradzać,
A karać złych,
Zbawiać i ratować,
A wszystko błędne
Pętać pożytecznie.

Czcijmy przeto
Nieśmiertelnych,
Jakoby ludzi
Czyniących olbrzymio
To, co najlepsi
Tu czynią lub chcą czynić w małem.

Szlachetny człowiecze
Bądź uczynny i dobry!
I twórz bez przerwy
Pożytek, Dobro,
I bądź wzorcem
Owych przeczuwanych bytów.

Johann Wolfgang Goethe Boski pierwiastek (tłum. Jarosław Iwaszkiewicz)

(Pozwalam sobie, choć: (1) już kiedyś cytowałem we fragmencie, (2) źle się czuję w roli kogoś wzywającego do dobra, zwłaszcza pozbawionego szczytpy dwuznaczności. Takie dobro wydaje mi się często, przy całej swej szlachetności, trochę naiwne -- a przez to jakoś nietwarzowe. Ale skoro blog jest także miejscem na odreagowanie zwątpień, może nie powinno mnie to wezwanie onieśmielać?)

Brak komentarzy: