"Stojący zdecydowanie niżej od swych sędziów pretendent do tytułu doktora musiał wykazać, że potrafi odpowiedzieć na ich pytania, uniknąć zastawionych pułapek i w ten sposób stać się im równym... i uzyskać prawo do zadawania tych samych tortur innym kandydatom."
Jean Mathiex "Wielkie cywilizacje. Rozkwit i upadek imperiów", tłum. Grażyna Majcher, Maria Żurowska, Świat Książki 2008
Oto na czym (najwyraźniej zdaniem Jeana Mathiex) polega nauka. Od XII wieku, do dziś. (Co zapewne nie jest prawdą, aczkolwiek czy byłaby to gorsza definicja od innych...)
"Poniżanie wszystkiego, co otacza świętego, to wada wszelkiej hagiografii".
Charles Peguy.
Nie wiem, gdzie Charles Peguy to powiedział, czy napisał. Sam przeczytałem to w książce kwalifikującej się jako hagiografia (bo o św. Franciszku i to z punktu widzenia kościelnego, choć raczej kościoła liberalnego niż konserwatywnego; choć, w tym konkretnym punkcie, cytat ten służył wybieleniu postaci Innocentego III, przedstawianej krytycznie w żywotach św. Franciszka). Jak każde pojedyncze zdanie (choćby i złożone, oraz z nawiasami), także to może aspirować, co najwyżej do częściowej prawdziwości. Ale, z drugiej strony, o ile w hagiografiach taka postawa jest może coraz mniej popularna, to w historii -- jak najbardziej.
PS.
Poniekad ten wybór z wczorajszych lektur odpowiada na pytanie o to, czy czytam równolegle, czy sekwencyjnie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz