środa, 27 sierpnia 2008

Kryptoreklama mimo woli (ale świadoma, z konieczności)

„Leszek uwielbiał piwo, chyba był od niego uzależniony. Do narodowej legendy przeszła odmowa dana papieżowi w sprawie powinności wyprawy do dalekiej Ziemi Świętej. Jak każdy chrześcijański władca tej doby, pod przysięgą zobowiązał się do krucjaty i nawracania pogan. Nie poszedł jednak na wyprawę do Palestyny. Tłumaczył to brakiem w gorącej krainie piwa, bez którego się nie może obejść.
Papież zapewne dobrze zrozumiał I rozgrzeszył Polaka z dalekiej północy: nadejdą przecież czasy, gdy ojciec Kościoła Klemens VIII Aldobrandini na łożu śmierci w 1605 r. będzie wzdychał „O Santa piva di Polonia! O Santa pivo di Warka”, co biskupi uznają za modlitwę do jakiejś świętej i będą powtarzać chórem: „O Santa Piva, ora pro eo”. „O święte Piwo módl się za nim”. Papież Klemens bowiem niegdyś był nuncjuszem w Polsce i uzależnił się zapewne od wareckiego napoju.”

Jerzy Besala „Małżeństwa królewskie: Piastowie”, Bellona, Musa S.A., Warszawa 2006

Brak komentarzy: