Jedni twierdzą, że ze wszystkich świętych największą świętą jest święta prawda; inni – że święta konsekwencja. Retorzy i teoretycy retoryki skłaniają się raczej ku tej drugiej koncepcji.
Michał Rusinek i Aneta Załazińska „Retoryka podręczna”, Znak 2007
Są i tacy, którzy w żadne świętości nie wierzą, ani świętą prawdę, ani świętą konsekwencję.
PS.
A ‘święta konsekwenca’, po wyczytaniu wielu zdroworozsądkowych rad dotyczących wystąpień (właśnie sobie przypominam, że muszę wystąpić w przyszłym tygodniu lokalnie, ale publicznie), przypomniała mi o krytyce retoryki, jako nie dążącej do prawdy…
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz